wtorek, 7 lutego 2012
Kolejny fartuszek dla dziewczynki :)
Chyba zauroczyłam się szyciem fartuszków dziewczęcych. To strasznie wdzięczny temat. Szyje się dosyć łatwo a daje tyle przyjemności jak mało co. Jeszcze nie miałam kiedy podarować poprzedniego fartuszka chrześnicy ale wiem, że już nie może się doczekać :) Jak tylko będę miała okazję zamieszczę zdjęcia fartuszka na modelce.
A teraz chwalę się moim kolejnym fartuszkiem :)
Jeśli ktoś miałby ochotę na taki fartuszek dla małej damy zapraszam do kontaktu mailowego :)
Oprócz tego cały czas zastanawiam się, że skoro będę miała synka to chyba powinnam zająć się szyciem jakiś rzeczy dla niego a nie dziewczyńskimi fatałaszkami.
Wymyśliłam, że spróbuję uszyć pościel dla mojego malucha. Już kupiłam odpowiedni materiał w małpki na wstawki ale resztę chciałabym uszyć z białej bawełny - tylko nie bardzo wiem gdzie taką kupić.
Chciałabym, żeby była w miarę cienka ale nie prześwitująca no i jeszcze niedroga, ponieważ z małpkami już wystarczająco zaszalałam. Czy wiecie może gdzie taką nabyć? Przeglądałam oferty sklepów internetowych ale jakoś nic takiego nie rzuciło mi się w oczy - większość tkanin jest wielokolorowych i wzorzystych.
A tutaj tkanina w małpki, którą kupiłam - naprawdę śliczna! Bardzo delikatna, 100% bawełna.
Zdjęcie pochodzi z aukcji Allegro wystawionej przez http://www.craftoholicmom.com/ - swoją drogą bardzo fajny blog, można tu znaleźć sporo inspiracji.
Chciałabym również przypomnieć o moim candy, które nadal trwa:
http://projektowniaogrodowa.blogspot.com/2012/01/zapraszam-do-udziau-w-candy.html
Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie komentarze zostawione pod ostatnim postem :)
Na koniec jeszcze faworki które wczoraj smażyłam :) Wiem jestem obżartuchem ale w końcu mamy karnawał! ;)
Faworki wg. przepisu mojej babci :)
- 0,5kg mąki
- 30g masła
- 6 żółtek
- 400g śmietany 22%
- łyżka spirytusu
- szczypta soli
- 3 kostki smalcu do smażenia
- cukier puder i cukier waniliowy do posypania
Po zagnieceniu ciasta należy rozwałkowywać je jak najcieniej - wtedy wychodzą najsmaczniejsze - to już sama wypraktykowałam ;)
Potem kroimy prostokąty i przecinamy po środku(najładniej wyglądają cięte radełkiem, wtedy powstaje falbanka - ja niestety nie posiadam, cięłam nożem)
Następnie przekładamy tak żeby powstał odpowiedni kształt - nie wiem jak to wytłumaczyć ale i tak pewnie wszyscy wiedzą o co chodzi...
Smażymy na bardzo rozgrzanym smalcu do lekkiego zarumienienia. Trzeba uważać, żeby nie spalić bo smażą się błyskawicznie.
Życzę smacznego wszystkim, którzy się skuszą :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kochana! Fartuszek jest śliczny:). Niestety, nie mam w zasięgu małych dziewczynek.....
OdpowiedzUsuńMałpki są radosne, ale ja nie jestem zbyt dobra w szyciu, więc o materiałach niewiele wiem.
Swoją drogą jesteś bardzo aktywna, podziwiam!
Faworki wyglądają pysznie....
Buziaki!
Ewciu, siedzę w domu i hoduję brzuszek z moim maleństwem więc mam dużo wolnego czasu. Z nudów już zaczynam chodzić po ścianach :P
UsuńStąd ta moja niebywała aktywność ;)
Ominęłam posta z pierwszym fartuszkiem, a tu już prezentacja drugiego:). Śliczne są:). A moja Madzia bez fartuszka... chyba muszę coś zmienić w tej kwestii.
OdpowiedzUsuńMateriał w małpki na pościel dla chłopczyka będzie idealny. Ja materiały jednokolorowe nie kupuję przez internet, więc też nie pomogę...
Trzymaj się ciepło :).
ten materiał w małpki jest prześwietny taki radosny ... te twoje farutszki powalają mnie ... pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczny ten materiał w małpki. Mój synuś ma w żyrafki:) Motyw dżungli rządzi;) Z materiałem niestety nic nie podpowiem, bo sienie znam. A jeśli kiedyś Bartiś doczeka się siostrzyczki, to z pewnością zgłosimy się po taki słodki fartuszek:) Pozdrawiam gorąco:)
OdpowiedzUsuńFartuszek prześliczny, zachwycający. Materiał w małpki w sam raz na pościel dla maluszka. A skąd biały? Może uda Ci się kupić gotowe białe prześcieradło na przykład?
OdpowiedzUsuńFartuszek uroczy. Pościel z wybranego przez Ciebie materiału będzie świetna do pokoju synka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Mniam! Uwielbiam je! Uwielbiam słodycze... i nie znoszę kiedy nie mam nic słodkiego pod ręką, jak teraz np. ;-(
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w moim candy! tym bardziej, że sama tworzysz piękne scrapowe rzeczy!:)
Pozdrawiam ciepło Ciebie i bobasa:)