czwartek, 30 czerwca 2011

KARTECZKOWO :)


Zrobiłam dwie pierwsze karteczki:)
Nie dorównują one pięknym kartkom, które oglądam na blogach prawdziwych scraperek ale jestem z nich bardzo dumna:)
Oto efekty mojej pracy:






Karteczki zostały zrobione z papierów ozdobnych BAZOO.

środa, 29 czerwca 2011

Bonus do CANDY :)


Pomyślałam, że dorzucę do mojego Candy jeszcze mały bonusik :)


po 1 m tasiemek satynowych, zielona i fioletowa.
10 guzików fioletowych
ok. 0,5 m tasiemki wyhaftowanej maszynowo :)
1 znaczek na agrafkę z serduszkiem
i trochę zielonych piórek

W poniedziałek (4.07.2011r.) dorzucę jeszcze jeden mały bonusik :)

środa, 22 czerwca 2011

Nabrałam rozpędu :)


Tak mi się spodobało szycie poduszek, że już w drodze jest następna :D
Próbowałam szyć z małych kwadracików ale nie wychodzi zbyt prosto. Dlatego szyję od razu z krzywych... przynajmniej mogę powiedzieć, że tak miało być :D

Wierzch już jest skończony jeszcze tylko plecy, :)
Oto kawałek do podajżenia :)


A tak wygląda moje pikowanie od środka...

wtorek, 21 czerwca 2011

CANDY Z OKAZJI PIERWSZEGO DNIA LATA :)


Candy to moja najulubieńsza zabawa blogowa:)
Choć jeszcze nie zdarzyło mi się nic wygrać zawsze z niecierpliwością czekam na moment losowania i myślę sobie: "może to właśnie dziś los się do mnie uśmiechnie" :)

Od momentu kiedy pierwszy raz spotkałam się z Candy zawsze chciałam zorganizować je na swoim blogu i wreszcie znalazłam dobrą okazję.. Choć wiadomo powszechnie, że brak okazji też jest dobrą okazją do świętowania ;)



Pierwszym powodem jest to, że dziś mamy piękny, słoneczny, pierwszy dzień lata :)
Drugim zaś jest to, że uszyłam swój pierwszy patchwork!!!:)

Nagrody do wygrania są głównie guzikowe. Ostatnio zakupiłam dosyć sporą ilość więc pomyślałam, że się podzielę:)
Oprócz guzików, są też tasiemki, cekiny oraz kwiatkowe i listkowe koraliki.
Najfajniejsze są zielone, misiowe guziki!







Zasady konkursu są powszechnie znane:)
Jeśli chcesz brać udział w zabawie:

- zostaw komentarz pod zdjęciem,
- umieść podlinkowane pierwsze zdjęcie z moim candy w bocznym pasku swojego bloga,
- jeśli nie prowadzisz bloga zostaw komentarz i swój email,
- możecie zapisywać się do 7 lipca, następnego dnia odbędzie się losowanie :)

Życzę Wszystkim powodzenia i pozdrawiam :)

PS. Dokładam jeszcze bonusik do CANDY, można go zobaczyć tutaj:

http://projektowniaogrodowa.blogspot.com/2011/06/bonus-do-candy.html


W poniedziałek (04.07.2011r) dorzucę jeszcze jakieś drobiazgi :)

Podusia uszyta ze skrawków :)


Dzisiaj pierwszy dzień lata! :)
Z tej okazji odważyłam się i uszyłam pierwszą moją patchworkową poduszeczkę. Wykorzystałam do niej skrawki materiału, które pewnie bym wyrzuciła... ale zajrzałam wczoraj do pracowni ino-ino gdzie Kasia pokazała co można zrobić z takimi resztkami:) Przyznaję się bez bicia sama bym na to nie wpadła...

Świetny tutorial, polecam! :)
http://kasiainoino.blogspot.com/2011/06/tutorial-czyli-cos-niemal-z-niczego.html

Oto moje dzieło, z którego jestem strasznie dumna:)






niedziela, 19 czerwca 2011

Dzwonki w moim domu :)


Dzwonek dalmatyński - Campanula portenschlagiana




Zachęcam wszystkich żeby zaprosili dzwonki do swojego domu.. są piękne i dosyć długo utrzymują kwiaty. Kwitną w VI i VII.
Nie są wymagające, znoszą suszę i lekkie zacienienie.
Mają przyjemny delikatny zapach.
Po przekwitnięciu możemy posadzić je w ogródku, gdzie w następnym roku zakwitną równie pięknie :)

Eksperyment dnia wczorajszego - "prosta bluzka" ;)


Miałam kiedyś taką bluzkę i bardzo ją lubiłam.. Prosta, bez rękawków, zaszewek i innych utrudnień.


Narysowałam więc wykrój bazując na wymiarach mojego T-shirtu i myślałam, że będzie dobrze..
Był to prostokąt.. z wyciętymi pachami. Po zszyciu okazało się jednak, że to powinien być trapez.. bo bluzka nie mieści się na biodra

Pomyślałam więc, że rozetnę i wszyję takie małe trójkąty po bokach.. ale niestety to też nic to nie dało:(



Najwięcej trudności sprawiło mi obszycie pach.. nie jest to takie hop siup! Nie wiem jak to się robi - muszę się doszkolić, ponieważ bez tego ani rusz.

Mój eksperyment na zdjęciach wygląda nieźle.. niestety uszyty jest dramatycznie, dlatego będzie jedynie kolejną koszulką do spania :)

Muszę poprosić dziewczyny z forum "Szyjemy po godzinach", żeby mnie poinstruowały jak powinno się szyć po kolei taką bluzkę.

Oto kilka zdjęć:

Na zewnątrz...


W środku...


Cała...


Wnioskiem z wczorajszego eksperymentu jest to, że szycie ciuszków wcale nie jest takie proste!
Podziwiam wszystkie krawcowe, które opanowały ten kunszt! :)

piątek, 17 czerwca 2011

Falbankowa, różowa torebka.


Druga moja torebka w odcieniach różu i śliwkowego fioletu.
Trochę mnie zdenerwowała.. zszywałam ją, prułam i znów zszywałam...
Cały dzień zajęło mi jej zrobienie...
Torebka ma podszewkę - tym razem wszytą po kolei :)







W moim oknie lepiej widać kolory :)

Trochę mniejsza poszewka :)


Pierwsza moja poszewka, jest jak cukierek pudrowy!:)

Wycięłam 9 kwadracików o wymiarach 10x10 + 7,5cm na zaszewki z każdej strony...
Po zszyciu powinno wyjść 30x30cm, niestety nie jest to takie proste ;/ Mimo tego, iż szyłam bardzo powoli gdzieś mi uciekł ścieg i po zszyciu okazało się, że brakuje 1cm.. Nie wiem jak to się stało. :(

Poza tym jestem całkiem zadowolona!:) Udało mi się obszyć dziurki na guziki w tych miejscach, w których chciałam. No i guziki w nie trafiają. ;)





poniedziałek, 13 czerwca 2011

Wszyłam podszewkę!


Do zdecydowanie nie po kolei szytej torebki udało mi się wszyć podszewkę.:)


dobrze, że materiał był podłożony bo pewnie nie wyszło by tak prosto.


Uszyłam też taką kokardkę przyczepianą na agrafkę chociaż nie mam pewności czy już nie zadużo tego wszytkiego przy tak kwiecistym materiale..

materiały z second handu


Już dawno to planowałam i wreszcie się wybrałam do second handu. Nakupowałam trochę materiałów na wagę - jestem bardzo zadowolona, a dodatkowo w poniedziałki kg. kosztuje tylko 10zł! :)
Pochwalę się tym co udało mi się zdobyć.


1 poszewka z falbankami - nie mierzyłam ale ogromna (ok. 2,5m x 2,5m)
2 prześcieradła - równie ogromne jak poszewka
1 zasłonka
4 jaśki

To wszystko za 39zł więc chyba niezbyt drogo biorąc pod uwagę że nowe kosztują ok 40zł za m.b.
Co prawda nie są nowe ale w ogóle niezniszczone i doskonałej jakości. Nie wiem czy to jest 100% bawełna - może nie ale w dotyku podobne, więc pewnie z niewielką domieszką czegoś tam - nie wiem nie znam się ;)




A przy okazji pochwalę się moim kącikiem do pracy :)

sobota, 11 czerwca 2011

Nieco chudy Pan królik...


Już dawno miałam zamieścić mój twór filcowy.. jedyny jak na razie

Pan królik we własnej osobie :D




Wygoliłam go żyletką bo był włochaty ;)