Już jesteśmy we troje :)

Chciałabym podzielić się radością i pokazać Wam naszego synka Antosia, który przyszedł na świat 21.maja o godz. 5:00. Nasz skarb urodził się z wagą: 3830g i dł. 52cm. :)
Przyznam, że lekko nie było ale kiedy teraz patrzę na mojego maluszka łzy i ból odchodzą w niepamięć.

W szpitalu spędziliśmy cały tydzień. Początkowo z powodu komplikacji po porodzie, których ja doznałam a następnie przez żółtaczkę, której dostał Antuś.

Teraz już jesteśmy w domku i uczymy się siebie nawzajem. Chyba mam szczęście, ponieważ mały śpi prawie cały czas i budzi się tylko na karmienie. W nocy przesypia nawet 5 godzin.

Oto zdjęcia, które szczęśliwy tatuś zrobił nam jeszcze w szpitalu :)

Mam nadzieję, że niebawem uda mi się pogodzić obowiązki domowe i bycie mamusią z praca i prowadzeniem bloga. Teraz muszę dać sobie trochę luzu, ponieważ nadal dochodzę do siebie po porodzie. W odróżnieniu od mojego słodkiego Mufinka, który smacznie śpi ;)

Dziękuję Wam Kochane Duszyczki za to, że jesteście i za wszystkie miłe komentarze oraz słowa wsparcia. Jestem niezmiernie wdzięczna.
Kiedy wróciłam do domu i zobaczyłam tyle komentarzy pod kołderkowym postem było mi strasznie miło :)

Jeszcze raz wielkie dzięki! :)
Pozdrawiamy mama, tata i Antuś :)