sobota, 11 czerwca 2011
Zabieram się za szycie :)
Wreszcie się doczekałam! Uciułałam i mam swoją pierwszą maszynę:D
Na razie wypróbowuję wszystkie ściegi i stopki. Gdyby nie dokładna instrukcja nie wiedziałabym nawet co do czego służy, ponieważ nigdy nie szyłam.
Ponadto naoglądałam się blogów o szyciu i jestem zauroczona patchworkami. Tylko nie bardzo wiem od czego zacząć...? Ambicja każe rzucić się na coś skomplikowanego ale pewnie tylko zmarnuję materiał i nici z tego będą. ;)
Pochwalę się jednak tym co uszyłam w czwartek.
Pierwsze koty za płoty i jest! Torebka - choć mój chłopak twierdzi, że to worek na ziemniaki:P
Trochę ma rację.. brakuje jej wykończenia w środku... ale to nic, nie zniechęcam się. Następna będzie z podszewką:)
A tu od środka :P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz