niedziela, 19 czerwca 2011

Eksperyment dnia wczorajszego - "prosta bluzka" ;)


Miałam kiedyś taką bluzkę i bardzo ją lubiłam.. Prosta, bez rękawków, zaszewek i innych utrudnień.


Narysowałam więc wykrój bazując na wymiarach mojego T-shirtu i myślałam, że będzie dobrze..
Był to prostokąt.. z wyciętymi pachami. Po zszyciu okazało się jednak, że to powinien być trapez.. bo bluzka nie mieści się na biodra

Pomyślałam więc, że rozetnę i wszyję takie małe trójkąty po bokach.. ale niestety to też nic to nie dało:(



Najwięcej trudności sprawiło mi obszycie pach.. nie jest to takie hop siup! Nie wiem jak to się robi - muszę się doszkolić, ponieważ bez tego ani rusz.

Mój eksperyment na zdjęciach wygląda nieźle.. niestety uszyty jest dramatycznie, dlatego będzie jedynie kolejną koszulką do spania :)

Muszę poprosić dziewczyny z forum "Szyjemy po godzinach", żeby mnie poinstruowały jak powinno się szyć po kolei taką bluzkę.

Oto kilka zdjęć:

Na zewnątrz...


W środku...


Cała...


Wnioskiem z wczorajszego eksperymentu jest to, że szycie ciuszków wcale nie jest takie proste!
Podziwiam wszystkie krawcowe, które opanowały ten kunszt! :)

4 komentarze:

  1. To może zamiast tych klinów lepiej zrobić rozporki...

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wiem właśnie :) Musiałyby być dosyć duże te rozporki i chyba nie wyglądałoby to najlepiej. Spróbuję uszyć taką bluzkę jeszcze raz, mam nadzieję że za drugim razem wyjdzie lepiej :)
    Pozdrawiam i dziękuję za cenne uwagi :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Pachę można wykończyć plisą ze skosu. Polecam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za radę tylko jak jeszcze bym mogła prosić o jakiś instruktaż, ponieważ nie mam zielonego pojęcia co znaczy plisa ze skosu :P

    OdpowiedzUsuń