Tak mi się spodobało szycie poduszek, że już w drodze jest następna :D
Próbowałam szyć z małych kwadracików ale nie wychodzi zbyt prosto. Dlatego szyję od razu z krzywych... przynajmniej mogę powiedzieć, że tak miało być :D
Wierzch już jest skończony jeszcze tylko plecy, :)
Oto kawałek do podajżenia :)
A tak wygląda moje pikowanie od środka...
Super :) podusie mają prześliczne kolory :) fajnie że sie tak rozpędzasz :)
OdpowiedzUsuń